niedziela, 5 grudnia 2010

The Ring Community Fanfiction

Poniższy tekst miał być zamieszczony na następnej wersji TRC (v5), która niestety już nie powstanie, jako że struktury tej strony jak i aktywne prace nad nią przestały istnieć. Pewien ślad jednak pewnie istnieje, już nie formalnie, ale w wymiarze energetycznym. Opowiem o tym innym razem, na razie chcę wspomnieć o inicjatywach i planach związanych z The Ring Community - www.cursed.video.pl.

Wszystko zaczęło się od nieudanej (w sposób niezamierzony
humorystycznej) historii stylizowanej na serial - "S jak Sadamara -
popularna telenowela ringowa". Jakkolwiek ten pomysł był lekkim
niewypałem, bo zabrakło ciągłości i powagi, a także wczucia się w
postaci, to zaowocowało to większym, znacznie lepiej zorganizowanym
projektem, który przerodził się w prawdziwe multiuniwersum Kręgu.
Podstawą była historia o przeklętej kasecie, jednak znacznie różniła
się od tej w japońskiej wersji bądź amerykańskiego remake. Głównym
założeniem było pogodzenie obu kanonów i stworzenie historii, która
łączyła by elementy powszechnie znane każdemu fanowi, bez względu na
jego gusta czy preferowaną postać.

Official Ring Forum Fanfiction.

Agent Blake prowadzi prywatne śledztwo w sprawie nieprawidłowości w
międzynarodowej Agencji ds. zjawisk paranormalnych "Elambes". Jako
były tajny współpracownik tej organizacji jest zmuszony uciekać
wkrótce po tym, jak zostaje z niej dyscyplinarnie wydalony - zostaje
wydany na niego wyrok śmierci. Niestety, "Elambes" jest jak najlepiej
na świecie zorganizowana mafia, swoje wtyki ma także w Polsce.
Wyszkoleni płatni zabójcy o paranormalnych zdolnościach szukają go po
całym kraju. Niespodziewanie wychodzi na jaw intryga Agencji.
Mianowicie są oni w posiadaniu przedmiotu o którym wspominają miejskie
legendy i do dziś jest uznany wyłącznie za fikcję literacką. Jest on
owocem tragicznych zdarzeń z przeszłości, a dokładniej, jednej z
placówek badawczych Agencji. Z pozoru niewinnie wyglądająca kaseta
wideo wpada w ręce grupy fanów horrorów: Oksygenna, Rufus, Cereal
Killer, Ring, Kośmin i Aisha. Za namową jednego z nich (Ring) oglądają
dziwny film u niego w domu. Nie wiedzą, jaki koszmar się rozpoczyna.

Okazuje się, że przeklęty film wideo jest celowo rozprowadzany przez
Agencję "Elambes", która rzekomo pod pretekstem eliminacji zagrożenia
otrzymuje nieograniczone przyzwolenie na zabijanie osób dotkniętych
klątwą. Jest to doskonały sposób na trenowanie wciąż rosnących
zastępów agentów i zabójców o nadprzyrodzonych zjawiskach, a także
metoda na pozyskanie obiektów do badań nad zjawiskami paranormalnymi,
jako, że osoby "zarażone" klątwą są najbardziej podatne. Od Blake'a
dowiadują się, że grozi im nie tylko klątwa, ale także sama Agencja,
której zabójcy już są na tropie bohaterów. Niespodziewanie zjawia się
tajemnicza postać w granatowym płaszczu, jaką jest Henito Kisou.
Ukrywający się pod tym pseudonimem doprowadza ich do miejsca zwanego
"Oko Studni" (z ang. Eye of Well), gdzie Agencja miała swoją siedzibę
i zdarzenia w której doprowadziły do zmaterializowania przeklętej
kasety wideo w świecie realnym.

W marę rozwoju zdarzeń okazuje się, że Henito Kisou to w
rzeczywistości reinkarnacja Alnoe Toake, chłopaka, którego
wyalienowanie i pogrążenie w wewnętrznym świecie wyobraźni przywołało
istotę, która jest uosobieniem rozproszonej energii fikcyjnej Sadako i
Samary związanej przez umysł Alnoe w jeden byt, przez zawarcie tej
energii w nową, doskonałą formę istnienia, chimerę tych dwóch postaci
- Sadamarę Toake. Śmierć zbiera swoje żniwo - Cereal Killer jako
pierwszy decyduje się na desperacki krok i popełnia samobójstwo. Dużo
wcześniej, Rufus w wyniku tragicznej pomyłki zostaje uznany za
kłusownika i zastrzelony przez nadgorliwego leśniczego. Okazuje się,
że to właśnie twór Alnoe, Sadamara stworzyła klątwę w akcie zemsty za
uśmiercenie swojego stwórcy i mistrza. Wydaje, się, że od klątwy nie
ma ucieczki i los bohaterów jest przesądzony. Z Ringiem urywa się
wszelki kontakt, Aisha przepada bez śladu, a Kośmin, Oksygenna i Blake
zostają zabici przez mściwe widmo. Teraz już nic nie jest takie, jakie
było przedtem. Wszyscy jesteśmy przeklętymi umysłami, a to za sprawą
Ringa, który wraz z Henito Kisou przygotowuje nową, eksperymentalną
wersję strony "The Ring Community". Stronę, która staje się medium
wirusa kręgu świata rzeczywistego.

Path of Death Trilogy.

Duchowa kontynuacja Ring Forum Fanfiction. Postaci forumowiczów
zostały zastąpione bohaterami niezależnymi jedynie w pewnym stopniu
wzorowanych na użytkownikach TRC (bo niby jak? prawie wszyscy
zginęli). Zamiast opowieści o niekończącej wędrówce do wielkiego leja
(Eye of Well) zrobiło się coś, co śmiało można określić jako
skrzyżowanie Blair Witch Project z Ju-On The Grudge oraz camp slasher.
Mamy więc letni obóz wakacyjny i grupę zagubionej młodzieży, która po
odłączeniu się od reszty i opiekunów zaczyna po kolei ginąć. Tylko
nieliczni przeżyją starcie z wyimaginowanym psychopatą, który zdaje
się mieć wiele wspólnego z tajemniczym domem w lesie, osią tragicznych
zdarzeń i kręgiem czasu. Kto zapuści się w rejony tego odpowiednika
trójkąta bermudzkiego, ten już nie wróci stamtąd żywy. Mimo to, nasi
bohaterzy postanawiają podjąć wyzwanie i oszukać przeznaczenie.
Trylogia składa się z 3 części, pierwsza od której to wszystko się
zaczyna i pozostałe dwie, które funkcjonują jako rozszerzenie
fabularne i dzieją się zaraz po sobie.

Path of Death: Opowiada o losach Maxa, Samanty, Adriana i Natalii. Z
pozoru niewinna samowolka i odłączenie się od reszty w celu małego
biwaku kończy się tragicznie. Wkraczają oni na tytułową ścieżkę
śmierci, która znaczyć będzie krwawym szlakiem ich losy. Wciąż
zawracani z prawidłowej drogi, odcięci od reszty świata w leśnej
głuszy a wśród nich przyczajony morderca, który okazuje się być każdym
z nich, mogąc przybrać postać uśmierconej ofiary. Zastanawiające jest,
dlaczego omija Maxa, czyżby miał z nim coś wspólnego? Z tej ścieżki
mroku nie ma odwrotu, każdy krok dalej ku wolności jest okupiony krwią
niewinnych. To się nigdy nie skończy, a zwłaszcza dla Maxa, który
zostaje uznany winnym śmierci pozostałej trójki. Czyżby psychopata był
jego alter ego, dopplergangerem? Kto zabijał, on czy wytwór jego
umysłu? Na te pytanie będzie miał czas odpowiedzieć sobie Max Foraxem
odizolowany w zakładzie psychiatrycznym, sam na sam z własnymi lękami.


Path to Nowhere: Nieoczekiwane samobójstwo jednego z kolegów
dzielących pokój mobilizuje Ankę, Krzyśka ps. Zefir i Sarę do
poszukiwań. Muszą opuścić teren ośrodka kolonijnego zwłaszcza, że
podejrzenia padają na nich. Czy to ma coś wspólnego z seansem
spirytystycznym i dziwną postacią, którą zaczyna widywać Sara? Tu nic
nie jest takie, na jakie wygląda i niczego nie da się przewidzieć. Oni
również wpadają w morderczy amok i zwodniczo zostają wprowadzeni na
ścieżkę śmierci. Tym razem jest dużo gorzej, ponieważ jest to ścieżka
do nikąd, a oni zagubionymi wędrowcami zawieszonymi w pustce.
Rzeczywistości, która żywi się ich koszmarami i lękami serwując im
najbardziej przerażającą psychoanalizę, jaką mogą sobie wyobrazić.
Niespodziewanie, w ostatnim momencie z opresji ratuje ich Max, który
niedawno uciekł z zakładu dla obłąkanych. Czy można mu zaufać,
rzekomemu zabójcy z poprzedniego obozu? Wygląda na to, że nie mają
wyjścia.

Path of Time: Finał całej historii znajduje się dokładnie w tym domu,
od którego chciał uciec Max i z którym wiązało się tyle dramatycznych
chwil. Okazuje się, że tutaj przeszłość miesza się z przyszłością, a
zabójca celowo wykorzystywał Maxa, by uwolnić się z tego miejsca. W
wyniku nieszczęśliwego wypadku Anka ginie a Zefir zostaje raniony
przez Maxa, po czym umiera. Gdy ogarnięty żądzą zemsty zamierza
rozprawić się z tajemniczym zabójcą, on doprowadza go do jego własnej
matki. Duszony przez widmo wyrywa się i spostrzega, że uwolniony demon
próbuje uciec z pomocą Sary. Chcąc oszczędzić jej przyszłych cierpień
a także pałając gniewem za to, co potwór uczynił z jego prawdziwą
matką postanawia ją zabić. Przebija ciało nożem myśląc, że ostrze
uśmierca Sarę, a wraz z nią ginie morderca.

Budzi się zlany potem z krwią na rękach. Jakże to, więc to wszystko
był koszmarny sen? Klątwa została przełamana? W kuchni zastaje matkę
jakby nigdy nic a do drzwi puka Sara. Poznała nowego chłopaka i
wyjeżdża z rodzicami do innego miasta. Żegnając ją spostrzega, że obok
niej siedzi dziwnie znajomy chłopak dziewczyny. Lecz już nie krzyczy,
nie woła z trwogą, by uciekała. W jednej chwili zrozumiał co się stało
i kim jest. Gdy rano wstawał z łóżka miał krew na rękach i dłonie
pokryte bliznami. Wracając do domu, spogląda znowu. Na łóżku leży jego
własne ciało nienaturalnie skrzywione w konwulsjach i z licznymi
złamaniami kości. Jak gdyby został przez kogoś prawie uduszony w
miażdżącym uścisku. Nie mogąc znieść bólu, podciął sobie żyły i
wykrwawił się na śmierć. Uśmiechnął się pod nosem, bo wreszcie po tylu
latach odnalazł swoją matkę. Był przecież duchem.

The Ring 0.

Najlepiej zorganizowany pod względem jakości, historii i zasad
opowiadanie grupowe miało za zadanie wypełnić czas w długim
oczekiwaniu na The Ring Three. Jest to historia opowiadająca historię
Samary Morgan począwszy od momentu sprzed jej narodzin, gdy jej matka
Evelyn trafia do ośrodka dla samotnych matek prowadzonego przez
siostry zakonne. Uparcie twierdzi, że jej dziecko nie ma ojca i po
narodzinach Samary stara się ją utopić, przez co dziecko zostaje jej
odebrane. Mała Samara, jako niemowlę zostaje adoptowana przez Richarda
i Anną Morgan, którzy bezskutecznie od wielu lat starali się o
potomstwo. Gdy wracają wraz Samarą na Moesko zaczyna się cały dramat.
Rówieśnicy boją się sześcioletniej Samary, która staje się również
przyczyną choroby psychicznej Anny Morgan i klęsk żywiołowych na
wyspie. Zostaje skierowana do szpitala psychiatrycznego Eola, gdzie
bezskutecznie jest poddawana przymusowemu leczeniu.

Wkrótce jeden z lekarzy prowadzących przekracza swoje uprawnienia i
granicę pomiędzy relacjami pacjentka-lekarz usiłując molestować małą
dziewczynkę. Wściekły, po nieudanych próbach wreszcie natrafia na
sprzyjające okoliczności i wykorzystuje seksualnie, półprzytomną i
odurzoną lekami Samarę, która chyba do końca nie zdaje sobie sprawy z
tego, co się dzieje. Nie wiadomo, czy to przez poczucie winy, czy też
prześladowany wizjami, jakich doświadczał po bliskim kontakcie,
wkrótce popełnia samobójstwo i zostaje znaleziony martwy w magazynie.
Niedługo potem Samara wraca na rancho Morganów, do przybranego ojca,
który coraz bardziej zaczyna ją nienawidzić za ból, jaki zadaje ona
jego żonie.

Tutaj niestety historia się urywa z prozaicznych powodów - forum stało
się cmentarzyskiem odwiedzanym prawie wyłącznie przez lurkerów i nikt
nie chciał się udzielać w opowiadaniu o tak silnym stopniu presji,
jaką wywoływał jego potencjał. Niedługo potem całe forum przepadło, a
The Ring 0 i wszystkie powyższe wraz z nim. Pamięć jednak po nich
pozostała i niezatarty ślad w historii "The Ring Community".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz